Odszedł we śnie...
Nie ma dobrego dnia na umieranie, nie ma dobrej chwili, każda pora jest nieodpowiednia. Niezależnie od tego, czy ktoś odejdzie we śnie, czy w czasie operacji, czy odejdzie w dzień słoneczny, czy deszczowy … pozostawia po sobie ogromną pustkę. I tak dziś się czujemy – pusto i bardzo smutno…


Buś z nami był wiele lat. Maleńki konik, o wielkiej woli życia i ogromnym kochającym serduszku. Nie sposób, nie uronić łzy, kiedy odchodzi przyjaciel…
Zapalcie dziś świeczkę i pomyślcie o naszym Busiu…
Bądź szczęśliwy Przyjacielu za Tęczowym Mostem… jeszcze kiedyś się spotkamy