Kochani z całego serca pragniemy Wam podziękować za pomoc postrzelonemu kocurkowi. Jest juz po operacji, przeszedł ją bardzo dobrze i przy okazji został wykastrowany. Nogę udało się ładnie zespolić mimo licznych odłamów. Obecnie ma poskręcane wszystko na blachach i zeszła cała opuchlizna więc wszystko idzie ku dobremu. Nadal przebywa w klinice gdzie pozostanie jeszcze przez kilka najbliższych dni.