Ponad tydzień temu pod nasze skrzydła trafiły 3 małe kotki. Porzucone przez jakąś bestię w reklamówce na pastwę losu. Na szczęście na ich drodze stanęła dobra dusza, która uratowała im życie. Niestety sama nie mogła ich zatrzymać. Szukała pomocy, ale zaczęła się tradycyjna spychologia, nikt nie chciał im pomóc po prostu, bo nie.

Nie miał się nimi kto zająć. Kociaki zostały przyniesione do naszej zaprzyjaźnionej lecznicy weterynaryjnej w Pszczynie. Zostaliśmy ubłagani o pomoc i tymczasowo przyjęliśmy te 3 cudne dziewczynki pod naszą opiekę. Za jakiś czas będą szukały nowych, kochających domków. Jednak zanim tak się stanie, trochę pomieszkają u nas. Nasza sytuacja finansowa nie jest zbyt kolorowa, a zwierzęta przecież jeść muszą. Pod naszą opieką jest jeszcze malutki Filuś, dlatego z całego serca prosimy Kochani o pomoc, o grosik na potrzeby kocich, maleńkich sierotek.