Ostatnie dni są dla nas trudne. Pogoda jest ciężka dla wszystkich, szczególnie dotkliwa dla starszych, schorowanych zwierząt. W nocy, w hoteliku odeszła nasza kochana Bellunia (*) To suczka, która 12 lat życia spędziła w Wojtyszkach, na koniec życia trafiła pod naszą opiekę…Dziękujemy wszystkim, którzy Ją wspierali, którzy uczynili gest dobrej woli w Jej kierunku. Wspólnie z Wami udało nam się zapewnić Belli spokojne kilka miesięcy życia. Dziękujemy Wam za to. Szczególnie podziękowania kierujemy w stronę Żanety, za wielkie serce dla Belluni .Dziękujemy też naszej kochanej Beacie  hoteliku, za wielkie serce i  za troskliwą opiekę nad Bellą. Dzięki Tobie ta stara psina miała dom, o jakim nie śmiała nawet pomarzyć