Jest około 5 letnią rasową kotką Persem Egzotycznym.

Jej losy nie są tak tragiczne jak innych kotów z nasze przystani. Została zauważona podczas spaceru. Jej właścicielka niosła ją w koszyku do weterynarza, żeby ja uśpić. Podobno się jej znudziła, ale przypuszczamy ze powodem decyzji była bezpłodność Pacynki, co dla rodowodowego kota jest jak wyrok – nie można rozmnożyć nie warto utrzymywać!

Dziś jest bardzo szczęśliwa mieszkanką naszego przytuliska, zaprzyjaźniła się ze wszystkimi jego lokatorami.