Pamietacie o Ignasiu?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

To dzieciak, którego udało nam się wspólnie ocalić pod koniec ubiegłego roku.Żyje na tym świecie zaledwie trzy lata. Przez ten czas dowiedział się, czym jest ciężka praca i obowiązki. Końskie dzieci nie powinny rozpoczynać pracy zbyt wcześnie. Przypłacił to zdrowiem. Ma poważnie chorą nogę i nie był w stanie dalej zarabiać na swoje utrzymanie. Miał jechać do rzeźni, ale wspólnie z Wami ocaliliśmy życie Ignasia. Podarowaliśmy mu najpiękniejszy prezent na Święta Bożego Narodzenia – życie. Ignaś pojechał do kliniki. Nie było czasu do stracenia. Rana była poważna, boląca. Minęły prawie dwa miesiące. Jutro Ignaś wreszcie pozna swój dom, przyjedzie do Przystani Ocalenie.

Czytaj więcej...

Staruszek Maurio prosi o wsparcie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Maurio jest z nami, dzięki Wam!
Znalazło się kilkanaście osób, które zadeklarowały stałe wpływy na jego utrzymanie w hoteliku, dzięki temu mogliśmy go zabrać z dużego schroniska. Maurio ma 14 lat, jest starutki, kruchutki i bardzo poczciwy. Troszkę nieśmiały, ale taka poczciwina na czterech słabych łapinach. W schronisku był przez siedem długich lat. Mamy nadzieję, że zapewnimy mu trochę dobrego, spędzonego w cieple i miłości czasu. Maurio jest chudziutki i cały czas się trzęsie.Potrzebujemy dla niego kilku rzeczy.

Czytaj więcej...

Podaruj 1% na rzecz naszych podopiecznych

Kochani, od dzisiaj można skorzystać z naszego specjalnie dedykowanego programu do wypełniania deklaracji podatkowych za rok 2017. Przekazując swój 1% podatku wspieracie nasze działania i pomagacie nam zmieniać życie wielu zwierząt na lepsze. Serdecznie zapraszamy do skorzystania z  programu i polecenia go rodzinie oraz znajomym.

 

Uruchom PIT On-LinePobierz program PitScan 2016

Gabrysia- nowa mieszkana w Przystani Ocalenie

Gabrysia z Mazur zamieszkała w Przystani Ocalenie. Prosi o grosik na słomę i siano.
Ma niecałe 4 lata, jej właściciel zadzwonił do nas i poprosił o dom dla Gabrysi. Nie wiadomo dlaczego, nie mogli zacielić krówki. Los takich krów zazwyczaj jest z góry przesądzony. Takie krowy trafiają na rzeź. Ona ma dużo szczęścia. Właścicielowi było jej żal. Nie chciał, aby trafiła do rzeźni. Zadzwonił do nas z prośbą o pomoc. Zamiast na niej zarobić, przekazał ją do naszego przytuliska. Dzięki Waszej pomocy, uzbieraliśmy na transport i Gabrysia z Mazur przyjechała do nas. Dziękujemy za każdy grosik wpłacony na ten cel!
Krówka prosi o wsparcie. Przyda się jej kilka groszy na słomę i sianko.
Wpłaty prosimy kierować na nasze konto:
91 1050 1399 1000 0022 0998 2426 z dopiskiem "Dla Gabrysi"
Komitet Pomocy dla Zwierząt,
ul. Bałuckiego 7/37, 43-100 Tychy

Stareńki Albercik- najstarszy schroniskowy piesek

Są takie zwierzęta, które chwytają za serce, samym spojrzeniem. Niektórzy kochają psy konkretnej rasy, inni szczenięta. Nas najbardziej poruszają historie psich babć i dziadeczków, które siedzą w schroniskach. Za co siedzą? Zazwyczaj za okrucieństwo, głupotę i nieodpowiedzialność ludzi. Co je tam czeka? Mimo starań opiekunów, niewiele dobrego. Schronisko to nie jest dobre miejsce dla starszych, schorowanych psów. Tam wygrywa młodość, siła. Starsze psy w takich miejscach szybko się poddają, nie mają siły przepychać się do krat, kiedy przychodzą ludzie szukający przyjaciela. Każdy dzień spędzony w schronisku odbiera im nadzieję na normalne gesty, na ciepło i na miłość. Staruszki w schroniskach dzień po dniu, stają się niewidoczne, powoli znikają, gaśnie w nich też chęć do życia.

Czytaj więcej...

Kazimierz Niewielki– nowy mieszkaniec Przystani Ocalenie prosi o pomoc

Jest na tym świecie około dwunastu lat. Słuch już mu szwankuje, niedowidzi, a do tego utyka. Kazio ma trzy łapki. Mimo zaawansowanego wieku, wielu problemów zdrowotnych nadal jest uroczym psiakiem. Kazio ma przepiękne wielkie uszy, oczy były pełne strachu, póki nie odkrył, że w Przystani jest łóżko.  Okazało się, że łóżko to jest to co Kaziutki lubią najbardziej. Pod kocykiem w łóżku jest najbezpieczniej i najwygodniej. Nie wiemy, co go spotkało w życiu, nie znamy jego historii. Jak to się stało, że stracił łapkę, w jakich okolicznościach stał się psem bezdomnym– nie wiadomo.

Czytaj więcej...