1 marca uratowaliśmy życie dwóch kolejnych koników, które doświadczyły w życiu wiele krzywdy. Przez lata ciężko służyły wielu ludziom, pracowały na swoje utrzymanie dziennie po kilka godzin, a kiedy osłabły z sił, zapadła decyzja o pozbyciu się ich. Dramatyczna historia życia tych wałaszków, wystarczyłaby na życiorys całego stada. Z pewnych względów nie możemy jednak o tym więcej napisać, gdyż mamy nadzieję ocalić z tego samego miejsca, jeszcze parę końskich istot.
NAJWAŻNIEJSZE, ŻE ŻYJĄ I SĄ Z NAMI!
TANCERZ - to 20 letni wałaszek. Jest pięknym, gniadym folblutem, który choć płochliwy i delikatny umie zadbać o swoje... Ma niestety problem z tylnymi nogami, lekko na nie utyka - jest bardzo spracowany. Jedynym jego przyjacielem jest Oczkoś - całe życie były razem, dlatego bardzo zależało nam na tym ,aby nadal razem mieszkały.